Awiżeń , Litwa, grudzień 2011
Święta Bożenarodzeniowe , to czas który spędzamy wspólnie z rodziną… Dla każdego harcerza drużyna jest swojego rodzaju rodziną, więc spotkanie się w czasie świąt jest niezbędne, a jakoże wszyscy mają ferie zimowe, to wyjazd-spotkanie też nie zaszkodzi. Takim właśnie wyjazdem i jest Zimowisko.
Dnia 26 grudnia do Awiżeń zawitało kilka drużyn, takich jak :
SzDH-ek „Burza” im.Ks.Bp. Wł.Bandurskiego,
1 SzDH-rzy „Burza” im.Ks.Bp. Wł.Bandurskiego,
10 WDH” Silva”,
13 WDH” Czarna Trzynastka” im. Maryny Grzesiakowej,
19 WDH „Pasieka” im.Anny Dydyńskiej-Paszkowskiej oraz
WSZ „Skamander”. Razem zimowisko zrzeszyło 80 harcerzy i harcerek.
Wszystko się rozpoczęło świątecznie, od apelu rozpoczęciowego i Mszy Świętej z ks. Jerzym Latawcem. Jakoże dzieło było po Adwencie, ze spokojną duszą bawiliśmy się na kominku.
„Bo nowy dzień wstaje(…)” z piosenką powitaliśmy nowy dzień, pełen zajęć i zabaw. Kadra zapoznała nas z fabułą Zimowiska „Sztuka być harcerzem”.. Każdy może zrozumieć w swój własny sposób, lecz kadra nawiązała wszystko do muzyki i kina. Tradycyjnie wszystkich podzielono na patrole, w których musieliśmy działać do końca Zimowiska i wysłano nas na Zwiady. Czekały nas zadania, takie jak: dla podtrzymania duchu harcerskiego zrobienie 2 dobrych uczynków, stworzenie muzycznego instrumentu , odnalezienie określonego budynku i sporo innych.
Po zwiadach zajęcia przeprowadzały dh Anna Szumakowa i Anna Merencowa, mogliśmy sprawdzić swoją wiedzę, zdobytą czytając żółtą prasę i oglądając zdjęcia znanych nam ludzi. Na zakonczenie dnia wszyscy cofnęliśmy do 1943 roku, oglądając film „Akcja pod Arsenałem”, w której to uczestniczyli bodajże wszystkim znani Alek, Rudy i Zośka.
Następny dzień był jak ‚secret file’, bo był „Dniem drużyn”, gdy wszystkie drużyny miały własne zajęcia i zabawy… a ‚secret’ właśnie dlatego, bo osoba z innej drużyny nie wiedziała co robiły inne . Wieczorem z różnych miejsc w szkole dolatywał dźwięczny głos dziewcząt i chłopców, a także gitar. Właśnie w takich momentach, gdy siedzisz tylko ze swą drużyną wspominasz wszystkie wspólnie wyprawy i historie, śmieszne i te nie bardzo.
Przedostatni dzień, zajęcia: chórek, teatrzyk, sportowe zawody.. Trwały caly dzień, ale nie są tak ważne jak AGAPA. Długo czekana AGAPA i zmiana tradycyjnego kominka , na dyskotekę niektórych zaskoczyła, a niektórym się spodobała. Huczny ‚bal’ już zakończony , wszyscy wielbieciele sztuki i tańca byli proszeni o zajęcie miejsc w swoich śpiworach. Krótki sen, pobudka i zbieranie wszystkich rzeczy.
Kolejny wyjazd jest już za nami. Jest uczucie smutku, że może coś zostało niepowiedziane, lub niezrobione , lecz myśl o tym, że poznałeś nowe osoby, przerzyłeś nową przygodę przezwycięża wszystko… Chcemy serdecznie podziekować dla pani dyrektor Walerii Orszewskiej za udostępnienie szkoły i w ten sposób podtrzymywania ducha harcerskiego.
Krystyna Tietianiec, pion.pr.
10 WDH „Silva”