Hamilton, Ontario, 29 marca 2012
Jak co roku, wędrowniczki i wędrownicy ze szczepow Wisla (Druzyna Syrena) i Dunajec (Druzyna Albatross) z Hamiltonu ułożyli i udekorowali bazie na Niedzielę Palmową. Tradycyjnie składaliśmy bazie w naszej harcówce więc w tym roku zrobilismy trochę inaczej.
W poprzednim tygodniu, w domu Państwa Pasionek (babcia i dziadzio naszej szczepowej), przygotowaliśmy wszystkie dekoracje (kwiatki z papieru, itd). A wiec tylko zostało wszystko razem ułożyć: kwiatki, bazie i palmy. Babcia druhny Reni pokazała nam jak dokładnie robić kwiatki z papieru i wszyscy się czegoś nowego nauczyli. Zawsze jest tak, że ktoś nie może być na zbiórce, ale tym razem przyjechali wszyscy!
4 godziny, 15 osób i ponad 150 bazi później; byliśmy znowu jak jedna duża rodzina. Tak, każdy pracuje albo chodzi do szkoły, ale warto jest poświęcić ten czas razem jako szczepy. Takie spotkania i zbiórki są nie tylko zabawne ale i bardzo ważne w harcerstwie – widać, że coś się dzieje i że robimy coś dla Polonii w naszym mieście i że podtrzymujemy polskie tradycje.
W Niedzielę Palmową harcerze i harcerki z obu szczepów zebrali się razem przy kościele Św. Stanisława Kostki żeby sprzedać bazie. W naszej parafii jest jedna msza w sobotę a w niedzielę są cztery. Staliśmy cały dzień– czasami w deszczu pod parasolami ale z uśmiechniętymi twarzami i dzieląć naszą pracę ze wszystkimi. Myśleliśmy, że może nie uda nam się sprzedać wszystkich bazie bo nie tylko zaczęło padać ale i nawet było troche gradu! Wbrew przewidywaniom wszystko poszło przed ostatnią mszą. Pieniądze , które zebraliśmy przeznaczymy na cele kościoła - parafia nasza obchodzi w tym roku 100-lecie i pomagamy w jakikolwiek sposób możemy. Dziękujemy całej Polonii w Hamilton za poparcie nas i naszego kościoła.
Robert Woloch i Nina Kopańska