1sza Wycieczka druzyny z Brighton

South Downs, Anglia, 11 marca 2012

Zebrali sie uczestnicy z probnej druzyny w Brighton, pod dowodcwem HRp Wojciecha Bernasinskiego, na ich pierwsza wycieczke druzyny…

‚Po znalezieniu naszego „pilota misia” ktory na
spadochronie wyladowal w lesie, cwiczenie z radio lokacji bylo bardzo udane!’

Spotkali sie przy Devil’s Dyke, South Downs gdzie byla naj pierw zbiorka, witanie naszego goscia z hufca Warszawa hm Krzystofa Jasinskiego a potem uczestnicy byli podzieleni na dwa zastepy, starszy zastep i mlodszy zastep. Starszy zastep ma do przejscia 8km a mlodszy 5km. Po ich trasach byly zajecia a co 45 min obowiazkowe nadanie i odbieranie depesze Morsa poprzez urzywanie sprzet radiowy krotkofalarski pod nadzorem druha Krzysztofa przy mlodszym zastepie i druha Wojtka przy starszym zastepie. Depesza zawierala informacje gdzie sie znajduja tak ze kazdy zastep
sledzil na mapie ich postep.

Po dotarciu obu zastepow do Park Wood Scout Camp, byl pyszny bigos przygotowany przez druhne Phm Bozene Kalahurska. Dziekujemy druhnie za wspaniale gotowanie i druhowi Pwd Januszowi Kalahurskiemu za przywozenie
i przygotowanie bigosu na terenie!

Po obiedzie dalsze gry i cwiczenia. Jedno cwiczenie bylo z radio lokacji gdzie uczestnicy byli podzieleni na 4 zastepy i szukali spadochroniarza Polskiego ktory byl zestrzelony z samolotu i wyladowal gdzies w lesie. Ten spodochroniarz nadawal przez radio Morsem a zastepy musieli go znalesc za pomoca radio odbionikow. W bardzo szybkim czasie byl uratowany!

Druh Krzysztof nadaje kluczem Morsa ktory byl zaszyfrowany szyfrem podobne do enigmy

Po grze podkradaniu sie gdzie komenda bronila kawalek pola druh Krzystof opowiadal ciekawie o historii Enigmy i byly cwiczenia z szyfrowaniem i rozszyfrowaniem depeszy nadane tez Morsem. Jak widac, nasza druzyna kroi sie na zdolnych laczniowcow!

Pod koniec dnia, zmieczeni zajeciami ale z usmiechem na buzkach usiedlismy wszyscy z rodzicami przy naszym pierwszym ognisku. Ognisko rozpalil druzynowy pierwsza zapalka i druhna Asia Okupna prowadzila ognisko.
Nasza ciezka praca uczenia sie piosenek harcerskich pod czas zbiorek sie oplacila bo spiewalismy przez cala godzine. Byly pokazy, rozdawanie chust dla nowych uczestnikow ktorzy dolaczyli do druzyny i na koncu gaweda druzynowego.

Dzien byl bardzo udany i pelen wrazen!

Czuwaj!

HRp Wojciech Bernasinski

 

Starszy zastep przy starcie wedrowki, Devil’s Dyke

 

Starszy zastep rozstawia radio stacje, aby moc nadac i odebrac depesze

Sprzet Radiowy druha Wojtka, po lewej wiadac klucz Morsa, po srodku radio, po prawej skrzynka do strojenia anteny.
Pytanie: Jaki ma zasieg taki sprzet radiowy? Lacznosc na caly swiat jest mozliwa.

Druhna Asia i zastep skupiaja sie nad rozszyfrowanie kodu co przed chwila odbierali.

Starszy zastep odpoczywa, sprzet radiowy schowany i depesza odebrana, chwila na odpoczynek.

Druzyna slucha instrukcji nastepnej gry, podkradanie sie.

Stas i Karolina sa „niby nie widoczni”

Druhna Asia uczy nowej piosenki harcerskiej.

Druh Wojtek, druzynowy, rozpala pierwsze ognisko druzyny.

Tradycyjne wreczenie chusty nowemu uczestnikowi

Jedna odpowiedź na “1sza Wycieczka druzyny z Brighton

  1. Bardzo udany dzien. Wspaniale zaplanowany przez dh.Wojtka oraz cala komende. Wesola atmosfera w czasie calego dnia wycieczki. Smaczny bigos przygotowany przez druhostwo:Bozene i Janusza.Dziekuje! Pozdrawiam zuchow, harcerki i harcerzy z Brighton. Czuj Duch! dh Krzysztof

Skomentuj

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s