Stanica Penhros, Walia, 23 – 24 kwietnia 2013
Koniec Marca, a tu zima! Snieg pada bo calej Wielkiej Brytani, wszystkie imprezy zostaja odwolane, a wycieczki przesuniete, anglicy i walijczycy siedza w domach… a 6 druzyna harcerska z hufca Gdyni wyjezdza na biwak do Penhros, w Wali.
Droga byla trudna, ale w koncu, z wielkim opoznieniem dotarlismy na teren biwaku gdzie cudem nie bylo ani troche sniegu! Kucharz spisal sie wspaniale, i zrobil wszystkim na rozgrzanie goraca czekolade po czym wszyscy zmeczeni podroza polozyli sie spac.
Pelni energi harcerze budza sie o 7 rano gotowi na gimnastyke i prze godzine biegaja jak szaleni. Po sniadaniu jada na mecz w pilke nozna a po obiedzie ida w wyprawe przez gore aby zagrac w gre zespolowom na postawie Samarytanki wymyslona przez komende. Trzeba bylo uratowac dwoch rannych ze srodku lasu i przeniesc ich 1 kilometr do “szpitala”. Niektorzy padali z sil ale wszyscy zostali uratowani!
Po grze odbylo sie ognisko przy temperaturze ponizej zera, po czym wszyscy zmeczeni wrocilismy do stanicy gdzie czekala na nas pozna kolacja. Zakonczylismy dzien obejrzeniem filmu historycznego “Bitwa Warszawska” . Niestety nie pamietam o czym byl, poniewarz musze sie przyznac, ze zasnolem w pierwszej minucie, ale podobno byl fajny!
Najwiekszym sukcesem biwaku bylo to ze zimna temperatura i snieg po drodze nie popsuly nam planow. Wszyscy wrocili do Manczesteru zmeczeni, ale najwazniejsze ze byli zadowoleni.
Czuwaj!
H.O Marcin Kazmierczak
Dryzynowy 6DH Gdynia
Czuwaj Blog 