Każdy ma swój specjalny dzień;:
Rodzice dzień ojca i dzień matki, dziadkowie dzień dziadka i dzień babci, ale dzieci najbardziej wyczekują dnia dziecka. Gdy usłyszałem że właśnie taki będzie organizowany u nas lokalnie to od razu się ucieszyłem. Wieści szybko się rozniosły ale do końca nie było wiadomo ile osób przyjedzie. Ale to nie miał być zwykły dzień dziecka. Oprócz przeróżnych atrakcji jak na przykład mini-golf, loteria czy karaoke była zorganizowana rekonstrukcja powstania warszawskiego.
Poproszono mnie o odegranie roli powstańca; zgodziłem się bez zastanowienia. To oznaczało okazje do zabawy, spotkania nowych ludzi i przebywania na świeżym powietrzu, bo dzień dziecka był organizowany na farmie! Ale trzeba było też ciężko pracować aby to wszystko mogło się stać. Na środku terenu było ognisko przy którym wszyscy mogli usiąść i pośpiewać. Za ogniskiem były różne stoiska gdzie można było spróbować rożnych przepysznych smakołyków domowej roboty. No i oczywiście nie mogło się obejść bez waty cukrowej. Trzeba było także przygotować teren pod pokaz. W przeciągu paru dni dzięki dobrej organizacji i sprytnym pomysłom udało nam się przygotować scenę aby móc odegrać powstanie. Czyściliśmy teren, ustawialiśmy ciężkie worki z piaskiem na stanowiskach i malowaliśmy dekoracje aby pasowały do tych z lat czterdziestych. Mieliśmy nawet działo!
Gdy wszystko było na miejscu a każdy aktor wiedział co miał robić byliśmy gotowi na rozpoczęcie tego specjalnego dnia. Gdy zjawiło się ponad sto osób nagle wszyscy zaczęli się denerwować a ja miałem tremę. Na szczęście wszystko poszło tak jak należy. Każdy odegrał swoja role poprawnie i z dumą. W tym dniu dzieci miały okazje nie tylko na dobrą zabawę ale i na lekcje historii, zbliżającą ich do ojczyzny i naszych korzeni. Każde dziecko się dobrze bawiło, każde dziecko miało uśmiech na twarzy, bo tego dnia, każde dziecko było najważniejsze.
Czuwaj!
Młodzik Marek Czapiga
Czuwaj Blog 