“Szlakiem Lilijki” – Kurs Drużynowych i Przewodników w Kanadzie

Otter Lake, Quebec, Kanada, 14 – 23go sierpnia, 2013 r.

Daleko od miasta i cywilizacji, gdzie nie było sygnału komórkowego, prądu, ani wody pitnej na terenie odbył się Kurs Szkoleniowy z celem, aby wyszkolić nowych drużynowych i intruktorów Choragwi Harcerzy w Kanadzie.

2013.09 Kanada Kurs SL_uczestnicy


Uczestniczyło 10 kursantów w każdym kursie – pochodząc z różnych jednostek, wliczając dwóch wędrowników z 21MDH w USA. Kurs trwał 10 dni, podczas którego kursanci pokryli wiele tematów jak np. ideologię, psychologię dziecka, metody wychowawcze, prowadzenie drużyn, prowadzenie obozów, podstawy harc i gawędzania itp. Nastąpiło bardzo dużo gawęd kształceniowych, po czym kursanci mieli zadania jak np. przygotowanie i przeprowadzenie; obrzędu Przyrzeczenia Harcerskiego, kominka zuchowego, biegu harcerskiego, gier terenowych i nocnych i gawęd itp.

Kurs Szlakiem Lilijki był przygotowany przez Referatów Harcerzy oraz Kształcenia Starszyzny, phm. Adama Kochanskiego i hm. Andrzeja Mahuta. W stałej komendzie kursu byli druhowie:

Komendant: pwd. Łukasz Bugno. Zastępca Komendanta: pwd. Adrian Kania. Główny Obożny: pwd. Mikołaj Wilk. Gospodarz: pwd. Jerzy Cierpich. Opiekun i Kucharz: pwd. Robert Rzepa.

Na kurs dojechali na pare dni referenci, aby pomóc z gawędami. Dojechali także druhowie pwd. Konrad Dabrowski (zuchy) i hm. Tomek Pogorzelski (wędrownicy). Poza gawędami i zadaniami, kurs był prowadzony jak zwykły obóz. Była gimnastyka, śpiewy, rozgrywki i gry terenowe, ogniska i apele. Materiał był bardzo wymagający. Aby przygotować się na kurs, uczestnicy musieli wykonać zadania z kursu korespondencyjnego. Kursanci siedzieli prawie do 2ej w nocy dokańczając te zadania. Na koniec kursu było zajecie końcowe na podstawie materiałów, aby sprawdzić poziom wiedzy.

Głównym obrzędem kursu jest “CUD”, gdzie kursanci co dziennie próbują zasłużyć na perły symbolizując charakter, umiejętność, i doświadczenie. Razem, te trzy litery przypominaly nam w kazdą noc konieczność nieustannej pracy nad sobą, która jest konieczna instruktorowi i drużynowemu w osiągnięciu właściwych efektów wychowawczych oddziałowywując od wewnątrz na naszą młodzież harcerską.

2013.09 Kanada Kurs SL_cud

Temat całości kursu był  Akcja pod Arsenałem. łacząc sie z 70tą rocznicą słynnego odbicia “Rudego” hm. Jana Bytnara. Kurs Drużynowych był nazwanym kursem Atak, a Kurs Przewodników był nazwanym kursem Ubezpieczenie. Zastępy w kursie Atak były nazwane Bojowe Szkołe i Grupy Szturmowe, natomiast patrole w kursie Ubezpieczenie niosły nazwy Dziś, Jutro, i Pojutrze. Na każdym ognisku, zastęp lub patrol musiał przygotować pokaz z opowieści “Kamienie na Szaniec”.

W niedzielę kurs Atak przygotował wycieczkę do małego miasteczka Otter Lake do kościola Saint Charles Borrome gdzie była odprawiona Msza Św. częściowo w języku francuskim, co było ciekawe przeżycie dla niektórych. Po Mszy, ksiądz zaprosił nas do zdjęcia z parafią i na pyszny poczęstunek z okazji świeceń kapłańskich. Poznaliśmy lokalnych osób i zaśpiewaliśmy im pare piosenek na pożegnanie. Wracając z kościoła zrobiliśmy krótki obrzęd przy miejscowym pomnikiem światowych wojen i nawet posprzątaliśmy ulice po drodze powrotnej na teren kursu.

Także na końcu zorganizowaliśmy biwak do Gatineau Park, który był rozpoczęty grą terenową w temacie poznawanie pseudonymów i funkcji uczestników Akcji pod Aresenalem. Podczas gry kursanci mieli okazję wejść do ciemnej i głębokiej jaskiny gdzie, w niektórych punktach, była woda ąz do piersi. Kursanci nie tylko wynieśli dużo nowych wiadomości i są bardziej gotowi do przyjęcia funkcji w drużynach, ale uczestnicy poznali nowych przyjacieli i mają naprawde przyjemne harcerskie wspomnienia.

Pwd Adrian Kania

2 myśli na temat ““Szlakiem Lilijki” – Kurs Drużynowych i Przewodników w Kanadzie

  1. Woah, check them out… Nine-day kursy!! Man, you could achieve so much with that.

    How do you think you’d go about changing our culture of kursy to one more like this?

    Paw

  2. Pawel, one of the greatest remarks from kursanci were „Kurs should be 2 weeks”! Culture at the end of the day is exactly that, a culture. Tradition, routines… conveniences. Anyone can change a paradigm. To run this course, all we had was a core komenda of 5 committed individuals. Other than that, we organized the program so that other instrutkorzy „drop-in” for days/weekends to conduct workshops and gawedy. Otherwise, an extended kurs is much more relevant when you run it like an oboz… with apele, ogniska, spiew, gry, sport itp. That way the kursanci don’t only learn the material, but they live it. You then include trips/biwaki into program to make the kurs all the more memorable and relevant.

Skomentuj

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s