San Francisco, USA, 20 listopada 2013
W niedzielę 10 listopada 2013 roku o godzinie 10:30 rano w kościele Nativity w San Francisco wprowadzeniem flag państwowych oraz sztandarów kombatanckich i harcerskich rozpoczęły się północnokalifornijskie uroczystości 95 rocznicy odzyskania niepodległości Polski.
Odprawioną przez ks. Tadeusza Rusnaka S.Ch. polską mszę w powyższej intencji zamówił oddział Kongresu Polonii Amerykańskiej (KPA). Prezes tego oddziału pan Andrzej Prokopczuk koordynował także całość programu. W obchodach wzięli udział weterani II wojny światowej, duża ilość harcerstwa polskiego, parafianie, członkowie KPA, przedstawiciele organizacji polonijnych a także goście przybyli na galę z okazji 150-lecia Polish Society of California, która odbyła się dnia poprzedniego.
Płomienne kazanie wygłoszone przez księdza Tadeusza, które poruszyło wszystkich było doprawdy głównym i wartym zapamiętania elementem tak starannie dopracowanej pierwszej części dnia. Ksiądz Tadeusz powiedział o wszystkim o czym można było wspomnieć; o historii, bohaterstwie, wartości ojczyzny a także problemach dnia dzisiejszego. Dziękujemy księże za tę niezapomnianą lekcję, na którą nasza Ojczyzna zasłużyła sobie.
W sali tuż pod kościołem gdy dzieci zjadły serwowane przez Koło Przyjacół Harcerstwa (KPH) bułki z parówkami oraz ciastka, a wszyscy inni uraczyli się przygotowanym przez parafię posiłkiem nastąpiła druga część obchodów. Znowu na tle wspaniale udekorowanej sceny, jak kwiaty na polskiej łące zakwitły flagi i sztanadry. Odśpiewano hymny narodowe i pan Prokopczuk przywitał wszystkich, a także swym spokojnym i łagodnym głosem dał kolejną naukę historii. Mówił o niepodległości, o roli Polonii w tej niełatwej walce, o naszych wielkich Polakach. Przyznać trzeba, że tutejszy oddział KPA pod jego zwierzchnictwem – dzięki niebywałemu zaangażowaniu prezesa, nabrał wigoru i podwyższył swą rangę w polonijnej społeczności. Gratulujemy.
Tuż po nim bukietem podziękowano wszystkim bohaterom a w ich imieniu przyjęła go uczestniczka wojennych zmagań porucznik Stanisława Celińska. W kilku słowach przypomniała tamte dni walki o życie i Polskę. Z pewnością gdyby nie napięty program, jej nad wyraz ciekawych wspomnnień można by słuchać przez długi czas.
Jeszcze kilka harcerskich słów podziękowań i wręczenia dyplomów od Konsulatu Generalnego RP w Los Angeles dla młodzieży harcerskiej, która przygotowała filmy krótkometrażowe „Heros among us” i uhonorowania srebrną odznaką KPH oraz wręczenia stopnia Działacza Harcerskiego – Ani Witanis z San Jose, w pierwszym publicznym wystąpieniu nowego komendanta chorągwi harcerzy w Stanach Zjednoczonych – hm. Zbyszka Pisańskiego i przeszliśmy do ostatniej, kulminacyjnej części niezapomnianego popołudnia – występu harcerstwa z Sacramento.
Polonezem kroczył po sali korowód barwnych postaci żywcem wyjętych z polskich kart. Wyglądali wspaniale. Scenariuszem, reżyserią, scenografią, filmowaniem i dźwiękiem oraz przygotowaniem sceny spektaklu „Historia Polski oczami harcerstwa z Sacramento” zajęli się w większym lub mniejszym stopniupod egidą Małgorzaty Gołuszek: in.z. Magdalena Gościcka, Magdalena Wysoczyńska, phm. Daniel Gołuszek, Jacek Wysoczyński, Kasia Stelmaszyk, Ela i Adam Gromek, Mirek Buraś oraz Aneta i Waldemar Stachniuk.
W pierwszoplanowych rolach zagrali Adam Gromek (prezes Polonian Cultural Pastoral Center), pwd. Paweł Możdzeń, Kajetan Wysoczynski i Karol Okulski. We wszystkich innych głównych rolach wzięła udział harcerska młodzież wraz z członkami KPH jak poniżej:
Alex Stelmaszczyk – Mieszko I, Jakub Rodkiewicz – Św. Wojciech, Natalia Możdżeń – Dobrawa, Pawel Lonicki – Bolesław Chrobry, Daniel Olech – Władysław Jagiełło, Mateusz Walkowski – Zawisza Czarny, Hania Wysoczyńska – Królowa Jadwiga, Briana Stelmaszczyk – Bona Sforza, Zuzia Możdżeń – Stańczyk, William Stachniuk – Zygmunt Stary, Bartek Wysoczyński – Mikołaj Kopernik, Sylwester Lonicki – Krzyżak, Chrystian Sendrowski – Albert Hohenzollern, Waldemar Stachniuk – Jan III Sobieski, Ian Thornton – Tadeusz Kościuszko, Chris Lonicki – Fryderyk Chopin, Julian Rodkiewicz – Pan Tadeusz, Agatka Gołuszek – Zosia, Piotr Paszak – Adam Mickiewicz, Dominik Paszak – Juliusz Słowacki, Tomasz Rodkiewicz – Henryk Sienkiewicz, Waldemar Okulski – Zagłoba, Izabela Samuel – Maria Skłodowska-Curie, Sebastian Sendrowski – Józef Piłsudski, Marian Olech – Roman Dmowski, Ania Kusz – Ignacy Paderewski oraz tańczący poloneza: in.z. Małgorzata Sendrowska, Aneta Stachniuk, Ela Gromek, Kasia Stelmaszczyk, Tosia Lonicki, Marysia Michnowska, in.z. Magdalena Goscicka, Marzena Olech, Ania Kusz, a także przyciągające wzrok i serca polskie dzieci z Wrześni: Hania Wysoczyńska, Wiktoria Kusz, Natalia Kusz,
Natalia Walkowski, Mateusz Walkowski, Victoria Białuski, Karoline Białuski, Natalia Możdżeń, Zuzia Możdżeń.
Piękny występ! Rzęsiste brawa należą się i organizatorom i wszystkim artystom z ośrodka harcerskiego ze stolicy Kalifornii Sacramento.
Niby z boku tego wszystkiego, a jednak w samym centrum, historia dokonała się poraz kolejny. Pośród instruktorskiego grona druh Ziemowit Darski ze Szczepu „Solidarność” w Martinez jako pierwszy w hufcu „Kraków” otrzymał oczekiwany długo, nowopowstały w ZHP działającym poza granicami kraju stopień Aspiranta, przeznaczony dla dorosłych wkraczających na harcerską ścieżkę; gratuluję i życzę dużo zapału oraz jak najszybszego zdobycia instruktorskich szlifów.
Jadąc do domu głowę miałem pełną badź to wspomnień, bądź to zbliżającego się końca dnia. Sam nie wiem. Nad zatoką unosiła się napływająca znad Pacyfiku mgła. Patrząc w nią przypomniała mi się i nasza walka o wolną Polskę lat 80-tych, rozrzucane ulotki, więzienie i ból z tego jak czasem w niektórych mijscach w kraju świętuje się ten dzień. Pomyślałem także o naszej harcerskiej mentorce harcmistrzyni Krystynie Chciuk pseudonim konspiracyjne “Sonia”, która przez dziesięciolecia tak jak i obecnie – spokojem, rozwagą i własnym przykładem wywiera swą niezwykłą osobą piętno na kolejnych pokoleniach Polaków w tej części świata.
Chylę czoła przed postacią wielką
Za znojną walkę o wspaniałą Polskę
Może już nie w AK z karabinem w ręku
Ale prostym słowem, czynem i troską
Przez dziesięciolecia Ojczyzną w sercu
Powiewasz niczym sztandarem chwały
Nie szukasz podziękowań ani oklasków
Krocząc wytyczonym szlakiem stałym
Chylę czoła kolejny raz jeszcze
Chciałbym w części być jak Ty dzisiaj
Ucząc się co znaczy bohaterstwo
Składam hołd za Twe całe życie
CZUWAJ!
Ryszard Urbaniak, hm