Grzegorzew, Litwa,21 – 23 lutego 2014
Jak co roku, tak również i w tym harcerze ZHPnL obchodzili urodziny założyciela skautingu Roberta Stephensona Smyth Baden Powell’a i jego żony Olave, czyli Dzień Myśli Braterskiej. W tym roku biwak z tej okazji w dniach 21-23 lutego odbył się w Grzegorzewie i zgromadził 220 harcerek i harcerzy. Zorganizowany został przez zeszłorocznych zwycięzców 26WDW „Wataha” oraz 12WDW „Gra Ulve”.
Już w piątek po południu ogromna komenda na całego szykowała się do spotkania tak wielu patroli, a było ich naprawdę dużo-aż 35! Tylu harcerzy nie widziała jeszcze żadna szkoła, korytarze były przepełnione harcerkami i harcerzami, którzy coś opowiadali jeden drugiemu. Przecież DMB to pierwszy duży wyjazd w nowym roku. Średnia szkoła w Grzegorzewie gromadziła 4 podobozy starszych i młodszych, harcerzy i harcerek i każdy z nich miał nazwę jakiegoś plemienia, które poznał B-P. Na tym biwaku nie zapomnieliśmy nawet o recyclingu. W każdym podobozie stały 4 śmietniki z nadpisami: plastyk,szkło, papier i różne, dlatego oboźni wyjaśnili uczestnikom cel i znaczenie recyclingu. Gwizdek komendantki oznaczał zgromadzenie wszystkich patroli w sali sportowej. Chcecie dowiedzieć się po co? Gra na zdobywanie chust, na którą uczestnicy mieli tylko 10 minut. Patrol musiał znaleźć tyle wstążek koloru swego podobozu ile jest osób w jego patrolu. Na wstążkach były zaszyfrowane słowa alfabetem Morse’a. Każdy patrol musiał napisać życzenia z okazji Dnia Myśli Braterskiej używając tych słów. Życzenia zachwycały swoją oryginalnością.
Na tym DMB odrodziliśmy tradycję- laski skautowe. Tylko w tym roku najoryginalniejsze laski skautowe były zauważone i nagrodzone. Najciekawszą laskę miał druh Artur Jelin. Jego laska odzwierciedlała XXI wiek: przeplatane druty, lampki świecące różnymi kolorami, muzyka. Komenda podziwiała jeszcze jedną słodką laskę, której gospodarzem była dh. Ewelina Ozarowska. Dziwnie, jak taka laska zachowała się do końca biwaku, ponieważ była cała przeplatana lizakami. Apel był nadzwyczajnym nie tylko swoją ilością. Na komendę : „Do tyłu zwrot” zaczęły strzelać fajerwerki z okazji otwarcia Dnia Myśli Braterskiej, co i mile zaskoczyło wszystkich. Na apelu uczestnicy otrzymali chusty podobozów. Tej nocy kominek był chwilą zadumy. „Tego dnia na leśnych polankach wielu państw płoną ogniska skautów. To Thinking Day – Dzień Myśli Braterskiej. Jest on nie tylko hołdem dnia urodzin założyciela tej największej, światowej organizacji młodzieżowej, Roberta Baden-Powell’a. Jest to dzień, kiedy inaczej niż zwykle patrzymy na bliźnich“- oto urywek pięknych słów z kominka. W nocy starsze patrole miały grę, której celem było zebrać im najwięcej „żyć”. Było to nie łatwe, ponieważ w lesie były nie tylko światełka zielone, które oddawały życia,ale i czerwone, które je zabierały.
Sobotę rozpoczęliśmy głośną pobudką, a dziewczyny ciepłymi objęciami. Po śniadaniu wszystkich uczestników czekała krótka gra terenowa, na której mogliśmy sprawdzić wszystkie swoje zdolności. Miejmy nadzieję, że u każdego harcerza na lodówce trzyma się magnesik DMB, ponieważ było to jedno z zajęć. Po obiedzie oboźni ogłosili alarm mundurowy, po czym poprowadzili wszystkich na ulicę, gdzie zrobiliśmy największe zdjęcie DMB. W sobotę każdy miał okazję wziąć udział w dwóch zajęciach, a wybierać mógł z wielu. Zajęcia były bardzo różnorodne: relax room z aromaterapią, astronomia, paintball, SUSHI i inne. Zbliżał się wieczór. Cisza. Noc. Dwie druhny czytają listy Baden Powella, które napisał dla skautów i skautek. Każdy zamyślony. Wszyscy śpiewają piosenkę „Ramię pręż..”. Właśnie tak rozpoczęliśmy naszą imprezę urodzinową, na której mieliśmy możliwość obejrzeć różnorodne malutkie spektakle. Najlepiej wykazał się patrol „Ough” ze scenką pod tytułem „Mama szykuje syna na obóz”. Pośmialiśmy się na całego. Nie zabrakło dla nas i smakołyków, a także muzyki w stylu Disco Polo.
Szkoda, że czas leci szybko. Już niedziela. Sprzątanie korytarzy, klas, apel zakończeniowy i pobudka.
Tegoroczny Dzień Myśli Braterskiej „Wilk,który nigdy nie śpi” zwyciężyły dwie drużyny: 26WDH”Białe Wilki” oraz 9WDH”Viator”.Pozdrawiamy! A także serdecznie dziękujemy dyrekcji średniej szkoły w Grzegorzewie za ciepłe przyjęcie nas w swoich progach.
Dh Iwona Zaricznaja
Foto: Barbara Siatkowska i Dominika Naumowa
Czuwaj Blog 