Śladami „Gry o Tron” – Wędrówka 2DW

North Downs, połuduniowa Anglia, 14 grudnia 2014

Dnia niedziela 14-go grudnia czterech dzielnych wędrowników „Czarnej Dwójki” ruszyło w dzikie lasy „Za Murem” na wyprawę pod hasłem „Zima Nadchodzi”.

2015.01 Dwojka wedrowka - 5

 


Ned Stark (Marcin), Benjen Stark (Dominik), Rycerz Kwiatów (Marcin marki 2 ) i Czarna Ryba (Michał) to jedyni, którzy ośmielili się na próbę dotarcia do głębi wrzosowiska Winterfold.  W mroźny aczkolwiek słoneczny poranek, piaski lesistego Blackheath były twarde a woda w kałużach zamarznięta. Szlaki wiodące przez pustkowie były zadziwiająco mnogie i mylące ale Benjen radził sobie wspaniale z terenoznawstwem i sprawnie poruszaliśmy się w głębie bezludzia.

Uporawszy się ze sforą dzikich psów i omijając zasadzki zdradzieckich Lannisterów – nawet nas nie widzieli ani my ich – napotkaliśmy na kilka groźnych smoków, które głośno ryczały i puszczały raz po raz smierdzące dymy. Musieliśmy od nich uchodzić w otchłanie puszczy, gdzie znleźliśmy starożytną drogę przecinającą naszą ścieżkę. Tymczasem mapę i kompas objął Rycerz Kwiatów, widocznie zachęcony pięknem otaczającej nas przyrody.

Podążyliśmy dalej prostym szlakiem wiodącym (jak to wyraża piosenka) „to w górę, to w dół” – tyle że nie w cieniu jarzębin, jeno wśród rozłożystych sosen i świerków, przez które słońce cudnie prześwitywało. Aż tu nagle kolejne niebezpieczeństwo. Jakieś potężne stwory – zapewne znów smoki, ale o wiele większe – rozorały do cna obszary lasu. Trzeba było starannie wynajdywać odpowiednią drogę, równocześnie – oczywiście w szyku patrolowym – zachowując wszelką ostrożność aby nie być zaskoczonym. Uporawszy się szczęśliwie z tą przeszkodą, dotarliśmy do drugiego krańca tych wertepów i znów napotkaliśmy na przyjazne twarze ludzkie.

Wkrótce schodziliśmy stromym zboczem do obszernej wioski, aby skorzystać z przydrożnego zakładu gastronomicznego na odpoczynek, smaczny posiłek a także dla rozgrzania kości przy ognisku. Zatem wyszedłszy na otwartą wyżynę, ujrzeliśmy przed sobą stoki wzgórz North Downs oraz zyzną dolinę. Tam na nas czekał rydwan bojowy, który nas powiózł w zachodzące słońce………

 

 

 

 

Skomentuj

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s