Biwak zimowy harcerzy w Argentynie “Bądź Gotów “

Laguna de los Padres, Argentyna, 21 – 24 lipca 2016

Wyjechaliśmy wcześnie z Buenos Aires w dwóch samochodach. Około południa dojechaliśmy na teren biwaku, w „Laguna de los Padres”, w pobliżu Mar del Plata. Przywitał nas słoneczny dzień…



Nasz pobyt rozpoczęliśmy od obiadu, potem oczyściliśmy teren i uporządkowaliśmy nasze rzeczy. Następnie założyliśmy mundury i rozpoczęło się oficjalne otwarcie biwaku. Od tego momentu, aż do jego zakończenia, każdy z nas miał być jednym z uczestników Powstania Warszawskiego.

W ten sposób zostal zorganizowany biwak:

Komendant druh phm. Andrzej Kiciński “Monter”
Oboźny druh hm. Tomasz Kwiatkowski “Wachnowski”

Patrol “Rudy”
Patrolowy druh wyw. Mikołaj Wójcicki “Tygrys”
Szeregowy druh wyw. Frederyk tendera “Grzegorz”
Szeregowy druh wyw. Andrzej Sztawa “Wacek”

Patrol “Kedyw”
Patrolowy druh Ćw. Adrián Liwaj “Szimon”
Szeregowy druh wyw. Uriel Lachowicz “Spokojny”
Szeregowy druh wyw. Julian Wójcicki “Radosław”
Szeregowy druh Mł. Edzio Sztawa “Agaton”

Po utworzeniu patroli, wręczyłem każdemu uczestnikowi opaskę z symbolem PW, którą to nosiliśmy przez cały czas jako hołd złożony bohaterom, którzy oddali życie za Wolną Polskę! W nocy, przy kominku, z radością i wzruszeniem śpiewaliśmy różne piosenki, niektóre od dawna już nie śpiewane. Następnie odczytałem historie druhny, która stworzyła symbol PW. Po opuszczeniu flag, zakończyliśmy pierwszy dzień na biwaku.

Drugiego dnia poszliśmy na wędrówkę do “Sierra de los Difuntos”. Na szczycie, podczas gdy jedni przygotowywali obiad, odczytałem fragmenty książki o powstaniu, wskazując słuchającym kim był każdy z czczonych przez nas bohaterów. Podczas wędrówki, podziwialiśmy paralotnie i piękne pejzaże. Wieczorem, przy kominku, druh “Bór” Uzarowicz, telefonicznie opowiedział nam piękną Gawędę.

Trzeciego dnia uczestniczyliśmy w pogadance udzielonej przez Fabianę, strażniczkę parku, na temat miejscowych roślin i zwierząt. Potem zwiedziliśmy kościół i muzeum pierwszych mieszkańców okolicy, księży Jezuitów

Po obiedzie, w towarzystwie druha phm. Rysio Rutz “Żywiciela” i druha Ćw. Marian Rutz “Zyndrama”, zorganizowaliśmy gry terenowe o tematyce Powstania. Po południu odwiedził nas brat harcerz Pedro Navarro, kierownik regionu atlantyckiego Harcerstwa Argentyńskiego. Następnie, z odległego o 150 km Tandil, przyjechał do nas druh pw. Karol Gomoliszewski i przywiózł nam wyśmienitą “picadita”, z serami, polędwicą i salami. Później zjedliśmy super kolację: pysznego grilla!! W nocy, w lesie i całkowicie po ciemku, zorganizowaliśmy gry terenowe. Potem, przy kominku, zadowoleni śpiewaliśmy piosenki i na zakończenie wieczoru, opowiedziałem obecnym gawędę o Powstaniu.

Nadszedł ostatni dzień. Po śniadaniu nastąpil raport, który to oficjalnie zakończył biwak. Spakowaliśmy nasze rzeczy i pojechaliśmy na wycieczkę do miasta Mar del Plata. Po obiedzie wyruszyliśmy z powrotem do Buenos Aires.

Chciałbym podziękować wszystkim uczestnikom biwaku, jak również osobom które nas odwiedziły i współpracowały z nami. Wszyscy na poważnie podjęli się zadania jakim było oddanie hołdu walczącym w Powstaniu Warszawskim. Jestem bardzo szczęśliwy i dumny z naszego harcerstwa i naszych harcerzy, którzy zachowywali się jak prawdziwi powstańcy. Pracowali razem podczas biwaku z oddaniem, szacunkiem i radością tak właściwą dla harcerzy. Czuwaj Chłopaki !!.

Phm. Andrzej Kiciński “Monter”
Komendant biwaku

Skomentuj

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie z Twittera

Komentujesz korzystając z konta Twitter. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s