Spływ Wędrowniczy na Rzece Madawaska

Rzeka Madawaska, Ontario, Kanada, 20  -16 lipca 2016r

Zameldowałem się na obozie wędrownym w sobotę rano podczas “middle weekend”. Deszcz lał przez całą noc, i nie było znaku ze się poddawał. Kałuże były jak małe jeziora i zajmowały cały teren Dunajca. Większość wędrowników odpoczywało w ‘boat house’ między mokrymi śpiworami, plecakami i kurtkami które wisiały na wiązarach dachowych do wyschnięcia. Stan namiotów nie był wiele lepszy. Z dwóch namiotów wylano co najmniej dwa litry wody bo przemokły z powodu źle wybranego miejsca rozbicia lub źle wykopanej fosy; ale przez błędy człowiek się uczy, a oni wszyscy już wyglądali bardzo wyuczeni.

Obóz wędrowników “Szczerbiec” wraz z obozem wędrowniczek “Itajai” rozpoczęli drugi tydzień akcji letniej 2016r. na spływie rzeki Madawaska. Przez te piec dni, te dwa obozy, wpakowane w 20 kanu, płynęły razem jak wielka armada. Przepłynęli trzy jeziora, dwie tamy, i zaliczyli ponad 80 000 metrów (bo to brzmi dużo więcej niż 80 kilometrów).

Trzy ognie wędrownicze były doświadczane przez wędrowników i wędrowniczek. Siła ciała była wypróbowana poprzez kilka przewożeń łodzi lądem (portage 1.2 km) i dźwiganie plecaków ze swoim jedzeniem poprzez nierówne tereny. Odwaga była praktykowana przez uczenie się niezależności na instruktorów, pompowanie własnej wody, gotowanie własnego jedzenia, rozbijanie swoich namiotów, różne sprawy organizacyjne np. pisanie programu ogniska, zachowanie narzędzi (toporów i łopat), i przez pokonywanie własnych lęków (white water rafting, skakanie do wody z wysokości, itp.).

 

Ostatecznie, siła ducha była praktykowana przez śpiew, współprace i pomaganie wzajemne, ogniska, i różne ministerstwa (modlitewne, sanitarne, śpiewu). Pod koniec obozu jedna łopata była zgubiona, jeden topór został stępiony, i niektóre namioty były lekko przedarte; ale to mała cena za otrzymanie takich przeżyć i doświadczeń których nie zapomną przez całe życie. Ale czy to wszystko było warte tyle trudów? Sądząc po wielkich uśmiechach po każdym dniu, i długich łzawych pożegnaniach na koniec, uważam że tak.

Czuwaj!

Dh. Aspirant Andrzej Fiedler

Mapa trasy:

2016-10-splyw-na-rzece-madawaska-mapa-splywu

Skomentuj

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s