Wirtualna Zbiórka wędrowników

Ealing, Londyn, Wielka Brytania, Marzec 2020

„Człowiek nie jest wyspą”, spostrzegł angielski pisarz C.S. Lewis.  Więc kiedy dowiedzieliśmy się że nie wolno mieć zbiórek, a jedyne możliwe zajęcie to siedzenie w domu, nasza drużyna wędrowników poczuła się dziwnie (najmniej powiedziawszy).

Grupowa zbiórka wirtualna była krótka – ale to zawsze początek!

Wszyscy się dobrze znamy z drużyny harcerzy i wiele ma także ze sobą do czynienia poza harcerstwem. Życie w naszej drużynie mieści się prawie wyłącznie poza domem; czy to jeżdżenie na wspólne obozy wędrowne lub spotykanie w kawiarni na (czasem intensywne) debaty o społeczeństwie w którym żyjemy. Teraz że wszyscy są zamknięci w domu, co tu robić i jak konstruktywnie wykorzystać czas, w kontekście wędrowniczym? Odpowiedź jest prosta. W normalnym życiu ganiamy czy to do szkoły, na imprezy czy zakupy ale może zapominamy zadbać o coś tak bardzo podstawowego: nasz charakter. Tutaj właśnie wędrownicza praca nad sobą wchodzi w grę. Jest to rola wędrowników, nie zbędnie na sytuację w jakiej się znajdujemy, aby się wspierać w tak bardzo potrzebnej walce jaka jest praca nad sobą. A więc, zwołaliśmy pierwszą wirtualną zbiórkę wędrowników aby te zadanie aktywnie rozpocząć.

Zbiórka zaczęła się jako ‘video call’, ale ponieważ było słabe połączenie, podzieliliśmy się na patrole. Każdy wędrownik dzielił się z innymi nad czym uważa że powinien pracować, w kontekście trzech płonów: Płon Fizyczny, Płon Umysłowy oraz Płon Duchowy, które są wytłumaczone poniżej. Wędrownicy postawili sobie termin do którego muszą osiągnąć postanowienia które zrobili odnośnie każdego płonu. 

W następnej zbiórce wędrownicy podzielą się jak im idzie ta praca, a potem co myślą że powinni robić następnie. 

1. Płon Fizyczny

Siłownie i baseny zamknięte. Jak na razie w UK można wyjść na zewnątrz aby się gimnastykować, ale we wielu wypadkach jest to ryzykowne. Kwarantanna może potrać dobre kilka miesięcy, więc skąd musi przyjść motywacja na gimnastykę? Od samego siebie. Nie od osobistego trenera, ani atletycznej atmosfery znajdującej się na siłowni, to TY musisz sobie powiedzieć “Dobra, teraz robisz 20 pompek, a jeśli niektóre z nich zrobisz leniwie, musisz sobie dodać jeszcze 4”. Nikt cię do tego nie zmusi, tylko ty sam. 

Zadbanie o codzienną gimnastykę wymaga dużo samo-dyscypliny

2. Płon Umysłowy

Płon ten wyrabia charakter w najbardziej oczywisty sposób. A charakter się wyrabia przez zadbanie o najprostsze rzeczy. Każdy ma słabości i nałogi które ma za zadanie zwalczać. Wędrownik w swoim gronie w drużynie ma okazję dzielić się ze słabościami które musi zwalczać, a jego koledzy mają obowiązek pomaganiu mu w znalezieniu konstruktywnego rozwiązania. Warto często reflektować jakie są elementy życia które potrzebują pracy. Często ludzie nie koniecznie uznają swoje słabości za słabości, więc w tym wypadku są potrzebni rodzice i koledzy, którzy mogą pomóc je rozpoznać. Każdy problem ma inne rozwiązanie. Powiedzmy, że masz trudności z utrzymaniem swojego pokoju w porządku bo jesteś bardzo zajęty pracą szkolną; postaraj się dawać rzeczy na miejsce jak skończysz je używać. Albo, jeśli powiesz sobie że oglądasz tylko jeden epizod na Netflix, to obejrzyj tylko ten jeden, a nie dziesięć! Praca nad takimi rzeczami pozwala nam nie być niewolnikami naszego otoczenia. 

Praca przy komputerze jest potrzebna, ale czasem trudno nie być rozproszonym

3. Płon Duchowy

Jest to płon najważniejszy, ponieważ przez jego zadbanie wędrownik rozwija to do czego harcerstwo dąży: cnota. Obecne odcięcie od świata materialnego daje nam okazja powrócić do tej którą za często odkładamy na dół naszej listy rzeczy do zrobienia. Mianowicie naszą relację z Bogiem. Wędrownicy mogą trenować ten płon zaczynający od najmniejszych początków. Jeśli obecnie się tylko modlisz kiedy nie możesz zasnąć albo ze strachu, to teraz spróbuj modlić się nie tylko wtedy. Zacznij i skończ dzień modlitwą. Jeśli teraz tylko odmawiasz Ojcze Nasz i Zdrowaś Mario raz na dzień, bez większej refleksji nad słowami, to teraz postaraj się go powiedzieć ze szczerym pragnieniem spotkania Boga. No i oczywiście pomódl się w jakiejś intencji! 

Samo-isolacja jest okazją powrócenia do Boga

Co pomaga w tych trzech płonach jest rutyna. Ustal sobie o której masz wstać, modlić się i pogimnastykować się. Ustal sobie konkretnie co chcesz każdego dnia osiągnąć w tych trzech płonach. Kiedy zaczynamy pracę nad sobą musimy pamiętać że możemy się potknąć i zaniedbać to co planujemy osiągnąć (znam to po sobie!). Nie można wtedy rozpaczać. Trzeba się podnieść, zaufać Bogu i iść dalej!

pwd. Jake Scicinski
Drużynowy 2-iej Drużyny Wędrowników

Dodaj komentarz