O harcerzach w Kazachstanie pisze Komendant Chorągwi USA Hm Ryszard Urbaniak: W kwietniu bieżącego roku – dzięki chojności ofiarodawcȯw – udało nam się przesłać do polskiego harcerstwa w Kazachstanie kwotę dwȯch i pȯł tysiąca dolarȯw. Minęły wakacje, przeminęły harcerskie akcje letnie; przyszedł czas podziękować wszystkim tym dzięki ktȯrym polskie harcerki i harcerze z Czkałowa mogli spędzić w tym dalekim kraju, w polskich, harcerskich mundurach, służąc Bogu i Polsce – obȯz…
Najlepiej będzie gdy już teraz oddam głos tamtejszemu liderowi ZHP, z ktȯrym od czasu Zlotu w 2004 roku w Polsce utrzymujemy bardzo bliski kontakt; poniżej w orginalnym brzmieniu list od potomkȯw Polakȯw porzuconych na dalekiej Syberii. Ja ze swej strony raz jeszcze bardzo dziękuję za wszystkie listy, przesyłki pieniężne, za dobre słowa, ktȯrymi się ze mną dzielicie.
„Zaczne moze od malej historii Szczepu…
Od roku 1996 na terenie Północnego Kazachstanu działa środowisko harcerskie. Jest to Szczep Harcerski „Stepowe Orły” przy polskiej placówce polonijno- duszpasterskiej w Czkałowie, założony przez księdza Krzysztofa Kuryłowicza, który od 1991 r. do roku 2012 był proboszczem parafii śśw. apostołów Piotra i Pawła, a takze inicjatorem budowy Domu Kultury Polskiej, organizatorem polonijnego życia w Czkałowie. To właśnie dzięki niemu przy parafii w połowie lat 90-tych po wyjeździe 26 przyszłych harcerzy na obóz do Polski powstała drużyna, a potem Szczep składający się z czterych drużyn: Starszej Drużyny Męskiej (opekunczej) „Dążący wzwyż”, Drużyny Harcerzy „Sokoly”, Drużyny Harcerek „Śpiewające” i Gromady Zuchowej – „Orlęta”.
Dodatkowym zadaniem harcerstwa w Kazachstanie, oprócz kształtowania młodych ludzi w duchu ideałów harcerskich, jest krzewienie polskości, często już zagubionej przez rodziców czy dziadków, nauka i doskonalenie języka polskiego, poznawanie Polski.
Od początku Chorągiew, która opiekuje się harcerzami Czkałowa jest Chorągiew Wielkopolska, Hufiec Śriódmieście Śiódemka. Przez wiele lat „Stepowe Orły” współpracowały z „Błękitną XIV” Szczepem ZHP z Poznania oraz XIV Szczepem Harcerskim „Czternastaka, instruktorzy którego jeździli do Kazachstanu, prowadzili tam obozy harcerskie, szkolili zastępowych i drużynowych. Kilka lat temu szczep otrzymał ufundowany przez Polaków z Wągrowca sztandar.
Kolejne pokolenia harcerzy z Kazachstanu przyjeżdżały co roku do Polski, na Zloty harcerskie. Uczestniczyli pod wodzą drużynowego Aleksandra Udoczkina w Zlotach ZHP w Gnieźnie 2000, Okuniewie 2004, Kielcach 2007, Zegrze 2010, Krakowie 2010 – zawsze jako goście gniazda Wielkopolskiego, a także w zlocie skautów Europy Środkowo-Wschodniej „Silesia” w 2008 r. na Śląsku i organizowanych w Polsce zlotach ZHPpgK. Do roku 2012 ks.Kszysztof otrzymywał pomoc finansową na prowadzenie obozów harcerskich na terenie Kazachstanu z Senatu Polski. Takze dzięki zaprzyjaznionym, na Zlocie w Okuniewie w roku 2004 harcerzami z Kalifornii, otrzymywalismy od nich pomoc na naszą działalnosć. Po wyjezdzie księdza do innego państwa zostalismy można tak powiedzieć sami. Tylko dzięki harcerzom z Kalifornii i ludziom dobrej woli, mielismy możliwosć przeprowadzić kolejne nasze obozy.
Rok 2013 stał dla nas jak by drugim etapem naszego istnienia. Dużo zmian nastąpiło w naszej działalności. Była napisana i wprowadzona w zycie Konstytucja Szczepu. Nadanie imienia. Rozpracowana strona Szczepu „Stepowe Orły” . Wprowadzone Ksiązeczki Prób Harcerskich, Prób na stopien Harcerz Starszy (Młodzik+Wywiadowca), gwiazdki zuchowe. Wrociła działalność Zastepu zastepowych. Pojawiło się tłumaczenie Regulaminów (musztry, mundurowy) w rosyjskim języku. Co umożliwiło dostęp do informacii dla wszystkich harcerzy. Poradnik zastępowego. I Proporzec Szczepu, piękny Proporzec , na którego czekalismy wszystki lata naszego istnienia.
Do roku 2013 go, zbórki drużyn odbywały się co niedzielę, umożliwiało to przekazanie wiedzy maksymalnie jak to możliwe. Zastępy też sie zbierały raz w tygodniu na swoje własne zbiórki. Rady odbywały sie dwa razy na miesiąć. Pierwsza na początku miesiąca, na której robiliśmy podsumowanie minionego miesiąca, następna w ostatnią niedzilę po Apelu Szczepu i wspólnym ognisku, ta Rada była planowaniem pracy na następujący miesiąc. To że Ministerstwo Edukacii wprowadziło system napisania matury przez Jedyne Nacjonalne Testowanie uczniów. Ograniczyło to kadre Szczepu w jej działalności.
Nasąpił kryzys w Szczepie. Kadra nie mogła przeprowadzać zbiórki w terminie przez to że czas szkolny zajmował więcej czasu niż czas na własne życie, polekcyjne fakultatywy, przygotowanie do ENT. Musieliśmy zmienic terminy zbiórek i ich liczbę. W tej chwili wedłog Konstytucii Rade mamy dwa razy na miesiąc, tak samo jak to bylo przed rokiem 2013. Msza święta każdy drugi czwartek miesiąca. Apel, ognisko Szczepu w ostatnią niedzielę miesiąca. Pomiędzy są zbiórki drużyn i zastępów, także zbiórka Zastępu zastępowych. Opócz zbiórek udało nam się zrobić kilka akcii harytatywnych, Akcja czyste Czkałowo, sprzątanie Parku Zwycięstwa, znajdującego w środku wioski, sprzątanie cmentaża. Coroczny Bieg nocny „Nietoperz”. Bieg wedłog mapy Czkałowa –Pietrowki, wioski koło Czkałowa. Za pierwsze miejsce którego harcerz otrzymuje znaczek na mundur i sprawność „Nietoperza”. Jakieś większe Akcje powiem ze sie boimy prowadzić. Boimy się wychodzić maksymalnie w spóleczeństwo. Po pierwsze ze jesteśmy organizacją nie zareestrowaną. To może spowadować zabronienie nam prowadzenie obożów harcerskich, a także wyjazdów. Po drugie, mogą obciązyć nas podatkami. W zeszłym roku kościoly mieli problem z Urzędem miasta właśnie za to że Kościół władze traktują jako organizacja, i każdy parafianin musi płacic podatek. Chociaż nie tylko kościoły tak samo i cerkwie prawosławne jak i meczete muzułmańskie. Także staramy się działac pod dachem kościoła i za mocno się nie wychylać. Chociaż i to też robi dla nas problemem, bo młodzież po matuże wyjeżdża do dużych miast i już nie wraca. A szeregi trzeba powiększać. Tylko dzięki Bogu jesteśmy i jest nas w tej chwili 45. Są niespodziewane problemy które trzeba rozwiązywac w bardzo krótkim czasie, naprzykład zniechęcenie drużynowych, to jest bardzo bolesne dla całego Szczepu, najbardziej oczywiscie dla drużyny. Dajemy sobie radę, podtzymujemy entuziazm, duch harcerski słowem, wyjazdami, ciekawymi zbiórkami.
Chce dodać pod koniec swojego opowiadania, że harcerstwo w Kazachstanie idzie czasem przez takie ciernie że strasznie pomyśliec, ze ono, harcerstwo, jeszcze istnieje. Ale skoro Pan Bog daje nam siły i męstwo, w końcu i wiare z nadzieją. A także nie mogę zapomnieć i o wszystkich którzy pomagają nam. Słowem, środkami, możliwościami przeprowadzenia rożnego rodzaju akcii. To służba dalej będzie w harcerskim munduże. Do ostatniego będzięmy walczyć. Bo to warto, nawet jeżeli i jeden zrozumie że to radość. Jak powiedział Rudy wszelka służba jest sensem i radościa zycia. I nawet jeżeli chociaz by jeden zmieni się i przyniesie dobrą zmianę w środowisku w którym mieszka, zostawi po siebie coś dobrzego, dzięki wychowaniu w harcerstwie, to już będzie warto, za takie harcerstwo trzeba walczyć i ofiarować siebie dla bliżnich.
Czuwaj!
Aleksander Udoczkin”